Jeżeli nie wynajmowałeś wcześniej samochodu za granicą, najlepiej, jeżeli twój pierwszy raz będzie miał miejsce w jakimś europejskim kraju, który nie odstaje za bardzo przepisami ani kulturą jazdy od tej, której można doświadczyć w Polsce. Pierwsza jazda za granicą jest stresująca sama w sobie, tym bardziej w cudzym, wynajętym aucie, więc nie warto rzucać sobie kolejnych kłód pod nogi.

Na co warto zwracać uwagę?

  • Bezpośrednio czy od pośrednika?

Czym to się rożni? Szukając ofert za pomocą pośrednika korzystamy ze swego rodzaju agregatu, który zbiera oferty wielu firm i prezentuje nam to w zbiorczej formie. Jak nazwa wskazuje, pośrednik jedynie pośredniczy w usłudze najmu. Wynajęcie bezpośrednio auta, bez udziału żadnego rodzaju pośredników, daje trochę większe poczucie pewności, ponieważ uczestniczymy w transakcji najmu bezpośrednio z firmą fizycznie posiadającą te auta, a nie swego rodzaju reprezentantem. Zawsze warto poczytać opinie w internecie, zanim zdecydujemy się na konkretną firmę wynajmującą auta. W Polsce zwykle istnieją wypożyczalnie samochodów, które proponują nam samochody osobowe oraz dostawcze, które możemy dopasować do naszych potrzeb.

  • Jaki wkład własny?

rent a carWypadki chodzą po ludziach, więc czemu za granicą miałoby być inaczej? Może nam się przydarzyć stłuczka. Dlatego warto sprawdzić, jeszcze przed podpisaniem umowy, czy w koszt wynajmu wchodzi tzw CDW (collision damage waiver) i kwotą jakiej wysokości będziemy obciążeni w razie stłuczki. CDW nie stanowi ubezpieczenia, jest jedynie oświadczeniem zrzeczenia dociekania pełnych kosztów ze strony firmy wynajmującej, gdy spowodowana przez nas usterka będzie droga, i ogranicza obciążenie nas do kwoty około 500-1500 euro, nawet, gdy łączny koszt szkód wynosi 5000 euro. W Polsce te ceny są inne – wszystko zależy od tego jak poważna będzie szkoda wynajętego auta. Warto podczas wynajmowania samochodu dowiedzieć się w jaki sposób będziemy rozliczeni za daną szkodę. Wiele wypożyczalni oferuje możliwość wykupienia dodatkowego odszkodowania, które chroni nas od konieczności pokrywania kosztów wypadków.

  • Co w przypadku kradzieży?

Ponownie należy się przyjrzeć i znaleźć zapis na umowie informujący, czy w koszt najmu auta wchodzi TP (Thief Protection – ubezpieczenie przed kradzieżą), oraz jaką sumę pieniędzy będziemy musieli zapłacić w przypadku ewentualnej kradzieży. TP działa podobnie jak CDW i nie jest ubezpieczeniem, a jedynie zmniejsza kwotę, którą maksymalnie może być obciążony kierowca wynajmujący auto. Warto dowiedzieć się jak to działa w naszej wypożyczalni samochodów w Polsce, szczególnie jeżeli potrzebujemy skorzystać z wynajmu długoterminowego, który może być bardziej niebezpieczny – dłuższe korzystanie z samochodu wiąże się z większym ryzykiem.

  • Czy warto robić zdjęcia wynajmowanych aut?

Jak najbardziej. Często mniej uczciwe firmy widzące, że mają do czynienia z turystą który dodatkowo, na przykład,  nie włada zbyt dobrze językiem obcym, mogą się pokusić o nabicie dodatkowych opłat za rzekome szkody, ‘zadrapane drzwi’, ‘wgniecenie w bagażnika’ etc. Dlatego warto się przed tym zabezpieczyć i sfotografować samochód przez podpisaniem umowy, najlepiej z datą w widocznym miejscu, oraz chwilę przed oddaniem. W razie jakichkolwiek nieprzyjemności ze strony wypożyczalni będziemy mieć dowody naszej niewinności. Warto też monitorować stan swojej karty kredytowej, ponieważ firma może nawet mimochodem i bez wcześniejszego kontaktu potrącić nam pewną kwotę za wyimaginowane szkody. Wtedy posiadanie zdjęć będzie bardzo pomocne.